Bo jak pisałem wcześniej za radą wujka zrezygnowałem z cięcia (twierdzi że pracował przy budowie niejednego dachu w naszym rejonie i drzewo z "chłopskiego" jest kiepskie do suszenia). Pozostaje budowa dachu z mokrego drzewa co jest jednoznaczne że drzewo nie będzie dobrze zaimpregnowane
Czasem, dla lepszego wyglądu ogrodu lub po prostu dla bezpieczeństwa przechodzących nieopodal osób, musimy podjąć tę radykalną decyzję i usunąć drzewo. Jest to dość poważane zadanie i warto się do niego odpowiednio przygotować, aby cały proces przebiegł bez niespodzianek i aby nikomu nic się nie stało. Od czego zaczynamy? Jeżeli przycinanie gałęzi czy zmniejszenie pokroju korony drzewa nic nie dało, a drzewo jest pochyłe i zagraża ludziom i zwierzętom, nie pozostaje nam nic innego, jak jego usunięcie. Pamiętajmy jednak o działaniu zgodnie z prawem. Wycinka drzew na własnej posesji, poza drzewami i krzewami owocowymi, wymaga złożenia odpowiedniego wniosku przez posiadacza danej działki oraz zgody odpowiedniego organu. Pod podjęciu decyzji o ścince drzewa musimy się do tej czynności odpowiednio przygotować. Przede wszystkim zadbajmy o nasze bezpieczeństwo. Zaopatrzymy się w odzież ochronną, wysokie, twarde buty oraz włóżmy grube rękawice. W sklepach dostępne są specjalne spodnie, które chronią nas w przypadku, gdy pilarka odskoczy w stronę nóg: specjalne włókna z materiału wkręcają się wtedy w łańcuch i zatrzymują układ tnący. Warto też zainwestować w ochronę głowy, np. za pomocą kasku z osłoną na twarz. Potrzebny nam będzie także odpowiedni sprzęt. Możemy użyć ręcznej piły, ale generuje to dużo pracy. W sklepach ogrodniczych znajdziemy wiele typów pilarek. Wybór jest duży, ale specjalista w sklepie na pewno pomoże nam zdecydować się na odpowiednie urządzenie. Zadbajmy także o bezpieczeństwo osób trzecich czy zwierząt. Powinny znajdować się odpowiednio daleko od miejsca wycinki. Dobrze, gdy jest to odległość ok. 10 m, ale zależy to głównie od wysokości drzewa. Następnie przechodzimy do przygotowania drzewa do ścięcia. Na początku, aby stworzyć sobie dobry dostęp do pnia, usuwamy gałęzie w jego pobliżu, tak by ułatwić sobie późniejszą pracę. Nie piłujemy jednak ponad naszą głową, by podczas ścięciu niespodziewanie nic na nas nie spadło. Ścięcie drzewa Po przygotowaniu siebie, osób trzecich i drzewa do całego procesu ścinki, przystępujemy do zasadniczej pracy. Zaczynamy od wyznaczenia, gdzie drzewo ma upaść. Jeżeli jest pochyłe w którąś stronę, to zapewne w tym kierunku właśnie spadnie. Podobnie jest, jeżeli z jednej ze stron ma znacznie więcej gałęzi, które najprawdopodobniej pociągną drzewo za sobą. Gdy pień jest prosty, warto przywiązać do niego linę, aby móc łatwiej nakierować tor jego upadku. Następnie nacinamy pień po stronie, w którą drzewo ma upaść. Piłujemy ukośnie i prostopadle do głębokości ¼ lub 1/3 średnicy pnia, tak by oba nacięcia tworzyły kąt 45°. Z drugiej strony pnia, ok. 2-3 cm wyżej niż nacięcie wcześniejsze, robimy kolejne z klinem, aby drzewo nie przechyliło się w nieodpowiednią stronę. Pomiędzy nacięciami zostawiamy tzw. przegub. Powstały wcześniej klin ułatwi pchnięcie drzewa w odpowiednią stronę. Po użyciu siły zapewne usłyszymy charakterystyczny dźwięk, typowy dla ścinki trzask. Musimy wtedy, na wszelki wypadek, szybko oddalić się od drzewa, nawet gdy wydaje nam się, gdzie ono spadnie. Ostrożności nigdy za wiele. Po ścince i upewnieniu się, że wszystko jest tak, jak zaplanowaliśmy, ścinamy gałęzie i tniemy pień na części. W przypadku grubego pnia tniemy go najpierw z jednej strony, potem z drugiej, tak by nacięcia spotkały się ze sobą - to ułatwi pracę. Kolejne kawałki możemy pociąć pilarką lub siekierą. Uważajmy jednak na możliwe odskakujące fragmenty. Dobrze, gdy będziemy to robić na płaskim podłożu w oddaleniu od osób trzecich. Drewna ściętego drzewa możemy użyć w ogrodzie jako ozdoby, do różnych konstrukcji ogrodowych, lub po prostu spalić je na ognisku. Duże ilości pozostałych gałęzi warto wrzucić do rozdrabniacza, który potnie je na małe ścinki. Te wykorzystamy potem np. do uzupełnienia ściółki na rabacie. Podniesie to walory estetyczne oraz poprawi warunki glebowe naszym roślinom. Stosuje się go jednak jeszcze przed wysiewem, wschodem albo tuż przed zbiorem plonów. Teraz wiesz już, czym zatruć drzewo, żeby uschło! Uwaga ⚠️. Nie lej Randapu bezpośrednio do ziemi, na której rośnie drzewo. Lepiej wytnij w pniu kilka dziur siekierą, a następnie wlej herbicyd do środka, aby drzewo go wchłonęło.
08-10-2020 Spis treści: Czy można uratować każde stare drzewo owocowe? Jak przycinać stare drzewa owocowe? Cięcie drzew owocowych a ich gatunek i odmiana. Przycinanie starych drzew - o czym jeszcze należy pamiętać? Kiedy przycinać stare jabłonie i inne drzewa owocowe? Leczenie ran starych drzew owocowych. Ochrona starych drzew owocowych. Nawożenie starych drzew owocowych. Wielu ma w swoich ogrodach stare drzewa owocowe. Mogły zostać posadzone lata temu przez członków naszej rodziny albo rosnąć już wówczas, gdy kupiliśmy posesję. Mnóstwo osób zastanawia się, czy przycinanie starych drzew owocowych ma sens - szczególnie tych, które są zdziczałe, korona jest przegęszczona, owocują skąpo, a wyrastające na nich owoce są drobne i porażone przez choroby. Z kolei brak czasu lub sentyment do lat dzieciństwa powstrzymują nas przed ich wykarczowaniem i zastąpieniem młodszym egzemplarzem. Tym bardziej że stare drzewa owocowe należą często do odmian, których dziś się już nie uprawia i nie są dostępne w handlu, choć charakteryzują się wybitnymi walorami smakowymi. Bywa, że nie znamy nawet nazwy tej odmiany, kojarzymy jedynie smak. Dlatego warto podjąć trud przywrócenia starym drzewom owocowym ich produktywności. Czy można uratować każde stare drzewo owocowe? Oczywiście nie w każdym przypadku będzie to możliwe, bo uprawiane przez człowieka drzewa owocowe (poza orzechami) mają znacznie krótszą żywotność niż nieużytkowane sadowniczo gatunki drzew dziko rosnących w lasach bądź sadzonych w parkach. Niekiedy zły stan zdrowia drzewa nie daje większych szans na jego odratowanie. Najpoważniejszym problemem, który często dotyka stare drzewa owocowe, jest opanowanie ich przez szkodniki kory i drewna (zwójka koróweczka, przeziernik jabłoniowiec, korniki). Ponieważ szkodniki te ukryte są głęboko pod korą, nie można zwalczyć ich dostępnymi obecnie substancjami owadobójczymi. Silnie zaatakowane drzewa trzeba usunąć. W innych przypadkach pokrój drzewa na tyle koliduje z budynkiem, altaną bądź innymi nasadzeniami, że cięcie starej jabłoni, czereśni czy śliw i przywracanie im wartości użytkowej nie ma sensu i należy się ich pozbyć. Bywa też, że wielkość drzewa przekracza nasze możliwości wykonania zabiegów pielęgnacyjnych. Możliwe jest także gnicie podstawy pnia oraz uszkodzenia podkładki, po zaobserwowaniu których lepiej jest wyciąć drzewo. Fot. 1. Bardzo często na starych drzewach obserwujemy próchnienie rdzenia pnia. Wcale nie musi to oznaczać, że drzewo umrze. Przedstawionemu na fotografii orzechowi wyczyszczono spróchniały rdzeń w miejscu pęknięcia. Pomimo to drzewo żyje i owocuje. To dlatego, że funkcje przewodzenia wody i asymilatów spełnia pierścień najmłodszych warstw tkanek przewodzących, zlokalizowany w zewnętrznej części przekroju pnia. We wnętrzu pnia występuje drewno twardzielowe, czyli martwa tkanka, która nie przewodzi wody i pełni funkcje wyłącznie mechaniczne (nadaje drzewu wytrzymałość). Pozbawione rdzenia drzewo jest jednak wrażliwsze na wyłamywanie, dlatego bezpieczniej zapewnić mu podporę. Jak przycinać stare drzewa owocowe? Cięcie sanitarne - w pierwszej kolejności przeprowadzamy cięcie sanitarne starych drzew owocowych, a więc usuwamy z odpowiednim zapasem zdrowej tkanki wszelkie pędy noszące oznaki chorób. Zaniedbane stare drzewa owocowe noszą na pędach wiele oznak porażenia przez choroby – są to na przykład spękania, martwice tkanek, wycieki gumy. Wycięcie pędów wrastających do środka korony i krzyżujących się, czyli niepotrzebnie konkurujących ze sobą o światło. Korona starego drzewa jest silnie przegęszczona, co nie daje optymalnego dostępu światła do liści i owoców. Na gałęziach zacienionych kwitnienie i zawiązanie owoców jest dużo słabsze. Liczne pędy ogładzają wzrastające zawiązki z substancji pokarmowych, co jest jedną z przyczyn gorszego owocowania starych drzew. Pozbycie się gałęzi nadłamanych, które ugięły się pod ciężarem owoców lub naderwał je wiatr. Przerzedzenie korony - nie żałujemy cięcia większych gałęzi jabłoni, czereśni czy śliwy, które można usuwać w całości. Przerzedzenie pędów bocznych - na pędach bocznych, które zdecydujemy się pozostawić przerzedzamy odgałęzienia drugiego czy trzeciego rzędu, pozostawiając je w odległości co 25 - 30 cm. Skracamy długie gałęzie do 1/3 ich długości. Fot. 2. Powyżej efekt nieprawidłowej techniki wycinania grubego konara przy pomocy piłki. Cięcie konara od góry to jeden z najczęściej popełnianych błędów, wskutek którego wyłamuje się on pod własnym ciężarem, tworząc głęboką, trudną do zagojenia ranę na powierzchni drzewa. Grube konary usuwa się, podcinając je najpierw od dołu, a dopiero później od góry. Dzięki temu wyłamują się, nie pociągając za sobą warstwy tkanek drzewa. Nierówność po wyłamaniu się tak wyciętego konaru można bezpiecznie wyprofilować przy pomocy piłki. Druga kwestia dotyczy celowości pozostawiania takiego nagiego "kikuta". Najprawdopodobniej nie wyrosną już z niego młode pędy, będzie on natomiast zawilgocony (odchodzi poziomo od przewodnika) i podatny na infekcje przez choroby kory i drewna, stanowiąc zagrożenie dla przewodnika. Nie powinno się dokonywać takich amputacji na starym drewnie. Byłoby to uzasadnione, gdyby na tym konarze chciano zaszczepić zrazy, które dadzą początek nowej gałęzi lub gdyby konar ucięto przed jakąś młodszą gałęzią, która by go zastąpiła. W innym razie konar powinien zostać usunięty przy przewodniku. Cięcie drzew owocowych a ich gatunek i odmiana Poszczególne gatunki czy odmiany różnią się wiekiem drewna, na którym zakładają pąki kwiatowe. Np. brzoskwinia czy wiśnia Łutówka owocują na pędach jednorocznych (czyli tych wyrosłych w ubiegłym sezonie), a większość jabłoni dobrze owocuje na drewnie dwu- i trzyletnim. Trzeba uwzględnić przy cięciu starych drzew owocowych tę cechę gatunku czy odmiany i stopniowo wyprowadzać jak najwięcej młodych, produktywnych przyrostów. Dawniej sadzono drzewa na silnie rosnących podkładkach. Wielkie rozmiary i wysokie usytuowanie korony to problem z pielęgnacją, zbiorem i gorsza jakość owoców. Powinniśmy postarać się obniżyć pułap owocowania, gdyż owoce wyrastające w górnych partiach korony są słabszej jakości, bo drzewo gorzej zaopatruje je w wapń. Promujemy zatem pędy niżej położone, a usuwamy te wyrastające zbyt wysoko. Na wiosnę można spróbować wykonać zabieg, jakim jest przyginanie gałęzi. Przycinanie starych drzew - o czym jeszcze należy pamiętać? Podczas przycinania starych drzew owocowych należy pamiętać jeszcze o dwu sprawach. Nie należy drzew ciąć zbyt intensywnie, bo mogłoby je to osłabić. Nie wycina się więcej niż 30% pędów. Usuwając gałęzie i konary, należy to robić równomiernie, a nie ciąć tylko po jednej stronie, a drugą zostawiać nie tkniętą. Lepsze efekty przyniesie stopniowe odmładzanie drzew, rozplanowane nawet na kilka lat. Jest regułą, że na silne cięcie starych jabłoni, czereśni, śliw i innych drzew owocowych reagują jeszcze silniejszym wytwarzaniem nowych pędów. Z całą pewnością późną wiosną i latem po cięciu będzie trzeba obserwować drzewo pod kątem wyrastania wilków, czyli pionowych przyrostów, które nadają koronie niepożądany kształt, a nie przyniosą owocowania. Wilki trzeba wycinać bądź wyłamywać. Rozleglejsze rany po cięciu należy w odpowiedni sposób zabezpieczyć, aby ograniczyć możliwość wnikania do nich patogenów. Sprawdza się tutaj biała farba emulsyjna z dodatkiem preparatu miedziowego czy też specjalna pasta ogrodnicza (produkt Funaben). Moim tegorocznym odkryciem jest tani preparat „Sztuczna kora”, którego dokładnego składu nie znam, ale zawiera pewnie jakieś naturalne substancje pochodzenia roślinnego. Udało mi się przy jego pomocy całkowicie wygoić bardzo poważne rany na pniu śliwy Jerozolimki, z którymi borykałem się długi czas. Produkt ma formę brązowej cieczy, którą można nanieść pędzlem na ubytek. Preparat szybko zasycha, tworzy powłokę ochronną i stymuluje zarastanie rany (otaczanie jej kalusem). Kiedy przycinać stare jabłonie i inne drzewa owocowe? Cięcie starych jabłoni i innych drzew owocowych przeprowadzamy w dzień cieplejszy i suchy, co znacznie ogranicza ryzyko wnikania patogenów. Unikamy wykonywania inwazyjnych zabiegów przy wilgotnej aurze. Jeżeli pogoda jest wilgotna i nie sprzyja cięciu, lepiej je odłożyć. Po przeprowadzeniu cięcia drzew szalenie ważny jest oprysk fungicydem miedziowym, o czym jeszcze będzie mowa. Leczenie ran starych drzew owocowych Oprócz wspomnianego wycinania pędów porażonych przez choroby należy bardzo dokładnie obejrzeć powierzchnię pnia w poszukiwaniu objawów procesów chorobowych (choroby kory i drewna – np. raki i zgorzele) oraz żerowania szkodników (np. bawełnicy korówki, gąsienic zwójki koróweczki). Wszelkie szczeliny, spękania kory to dogodne siedlisko dla tych groźnych szkodników uszkadzających drewno. Można owe ubytki oczyścić przy pomocy noża skrobaka, wyprofilować, zabezpieczyć białą farbą emulsyjną czy sztuczną korą, aby nie zasiedliły ich szkodniki. Raki, zgorzele wycinamy do zdrowej tkanki i również zabezpieczamy. Po cięciu stosujemy oprysk preparatem miedziowym w silnym stężeniu. Oprysk powinien być wykonany starannie, aby niebieska ciecz dotarła we wszystkie zagłębienia kory i dokładnie pokryła wszystkie pędy. Szczególnie polecam do opryskiwania starych, wysokich drzew opryskiwacze plecakowe z napędem spalinowym, które mają dużą siłę wyrzutu cieczy, niestety są to urządzenia drogie. Później prowadzimy opryski zgodnie z właściwym dla danego gatunku kalendarzem. Wiosnę rozpoczynamy od oprysku miedzią oraz owadobójczymi pyretroidami. Nawożenie starych drzew owocowych Zabieg wapnowania - na jesieni można przeprowadzić zabieg wapnowania, aby przywrócić odpowiednie pH gleby - wskazany jest odczyn lekko kwaśny. O zasadniczym znaczeniu tego zabiegu można przeczytać w naszym artykule: Wapnowanie gleb. Odczyn gleby można ustalić, zlecając badania lub wykonując je we własnym zakresie przy pomocy kwasomierza dostępnego w sklepach ogrodniczych. Istotny jest sposób pobrania próbki, o czym można przeczytać np. na stronie Laboratorium Analiz Chemicznych Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach. Po rozsiewie wapna nie stosujemy już żadnych nawozów do wiosny. Uzupełnienie składników pokarmowych - jeżeli pH gleby jest optymalne, warto już na jesieni lub wiosną uzupełnić składniki pokarmowe. Stare drzewa posiadają bujnie rozwinięty system korzeniowy, dzięki czemu doskonale penetrują glebę w poszukiwaniu składników mineralnych. Jednak podłoże, które było przez wiele lat drenowane, a nie wnoszono do niego żadnych pierwiastków drogą nawożenia, jest jednostronnie wyczerpane. Nawozy naturalne - bardzo dobrym pomysłem jest zasilenie starych drzew owocowych przy pomocy nawozu naturalnego. Najlepszym będzie obornik, którym możemy wyściółkować glebę wokół drzewa. Należy rozłożyć jego solidną warstwę w formie pierścienia sięgającego krańców korony, ale tak, by obornik nie dotykał szyjki korzeniowej. Można również zastosować kompost. Nawóz pochodzenia organicznego będzie doskonałym źródłem wielu pierwiastków ( azotu, potasu, magnezu, fosforu, boru), z których drzewo będzie mogło korzystać przynajmniej przez dwa sezony, gdyż mineralizacja obornika i przemieszczanie jego składników w głąb profilu glebowego jest procesem powolnym. Niezależnie od nawożenia organicznego, powinno się zastosować również nawozy mineralne. Zachęcamy również do przeczytania innych artykułów przygotowanych przez Portal Sadownik. Związane z tematem: Jak i kiedy ciąć śliwę?
Bufor 1000 litrów w instalacji C.O. – jak szybko się nagrzewa i na jak długo starcza zgromadzone w n - 83 599 views; Najlepszy i Najbardziej efektywny sposób palenia w kominku brykietem. - 83 576 views; Ile energii elektrycznej zużywa router i ile kosztuje jego praca czyli o tym, ile kosztuje Internet - 80 437 views
Wycinka drzewa to ostateczność, ale w niektórych przypadkach przesadzenie nie wchodzi w grę. Jak bezpiecznie ściąć drzewo? Jakie narzędzia do tego przygotować? Co zrobić, gdy drzewo jest pochylone lub w pobliżu znajdują się przeszkody? Jak ściąć drzewo – podstawa to bezpieczeństwo Ścięcie drzewa to niezwykle niebezpieczna czynność, dlatego należy pamiętać o wszelkich środkach ostrożności. Przede wszystkim należy wyposażyć się w kask, strój ochronny (najlepiej z wkładką antyprzecięciową) oraz buty robocze. Pamiętaj też o użyciu okularów ochronnych oraz przystąpieniem do ścinania drzewa upewnij się, że w pobliżu nie ma żadnych przeszkód – budynków, samochodów, ogrodzenia, linii energetycznych czy drogi. Wszystkie osoby powinny znaleźć się w odległości przynajmniej dwóch wysokości drzewa. Pamiętaj też o tym, by wyznaczyć dwie drogi ucieczki ulokowane pod kątem 135 stopni od kierunku obalania drzewa. Oczyść je z roślin i zbędnych przedmiotów, by w momencie obalania drzewa jak najszybciej się oddalić. Przygotowanie terenu do ścięcia drzewa Niezwykle istotne jest określenie kierunku obalania. Najlepsza sytuacja jest wtedy, gdy możesz ściąć drzewo w dowolną stronę. Wówczas wyznacz kierunek na podstawie pochylenia drzewa lub jego budowy. Od strony południowej korony drzew są zazwyczaj bardziej rozłożyste, a co za tym idzie, znacznie kolejnym kroku przygotuj teren wokół drzewa, by praca pilarką łańcuchową była bezpieczna. Jeśli jest taka potrzeba, odkop warstwę ziemi wokół pnia, a następnie usuń korę w dolnej części. Szczególną uwagę zwróć na piasek – bardzo szybką tępi ostrza łańcucha. Narzędzia używane podczas wycinki stawiaj za drzewem, by nie znalazły się na drogach ucieczki. Jak prawidłowo ściąć drzewo – technika ścinania drzewa Usuń napływy korzeniowe, czyli części pnia rozchodzące się tuż przy gruncie. Jeśli masz taką możliwość, przywiąż do górnej części pnia linę i napręż ją w kierunku obalania. Dzięki temu nakierujesz drzewo w odpowiednią stronę i zabezpieczysz przed obaleniem w przeciwnym kierunku. Wykonaj rzaz podcinający, możliwie nisko, najlepiej tuż przy gruncie. Jego głębokość nie może przekroczyć 1/3 średnicy drzewa. Rzaz powinien być wykonany w kierunku obalania drzewa. Najpierw wykonaj cięcie górne (ukośne), pod kątem 45 stopni w stosunku do gruntu. Poziome cięcie wykonaj tylko do linii górnego cięcia. W ten sposób utworzysz równą zawiasę, która ułatwi obalenie drzewa. Po drugiej stronie drzewa natnij rzaz ścinający. Powinien znaleźć się o 1/10 grubości drzewa wyżej. W momencie, gdy cała prowadnica pilarki zagłębi się w rzazie, wbij kliny powalające. Zrób to zanim prowadnica utknie w drzewie. Podcinaj równomiernie drzewo i cały czas dobijaj kliny. Pomogą one przechylić drzewo w kierunku obalenia. Uważaj, by nie naciąć drzewa zbyt głęboko i nie dostać się do zawiasy. W innym przypadku drzewo może odskoczyć lub polecieć w nieoczekiwanym kierunku. Jeśli nacięcie ścinające zbliżyło się już do rzazu podcinającego, spróbuj przechylić drzewo klinami oraz napiętą liną. W momencie, gdy to nie wystarcza, delikatnie pogłębiaj rzaz ścinający. Gdy drzewo zacznie się przechylać, dynamicznie oddal się od miejsca prac. Cały czas je obserwuj, by mieć pewność, że nie wbiegło pod nie np. zwierzę. Jak ściąć drzewo od góry? Co zrobić, jeśli drzewo jest bardzo wysokie i nie da się go obalić w całości? Wówczas najlepszym rozwiązaniem jest ścięcie drzewa od góry. W pierwszej kolejności należy obciosać gałęzie i konary od dołu. Można to zrobić z drabiny lub wysięgnika hydraulicznego. Gdy już odsłonisz cały pień, ścinaj go od góry fragmentami. Dobrym pomysłem jest odcinanie 30-centymetrowych kawałków. Takie pieńki są na tyle lekkie, że można precyzyjnie zrzucać je na dół, a dodatkowo od razu nadadzą się do połupania na drewno kominkowe. W podobny sposób można ściąć pochylone drzewo, które trudno byłoby obalić w pożądanym kierunku. Polecamy:
A czym więcej tutaj znika robi się przeciwko wam nie zła klika i wystarczy z 200 osób by zakończy w kilka dni po-rtalu żywot i cały obrót, bez tracenia grosza na le-galu bo to mądra jest w tym wszystkim ludzi wspólnota, a więc stulić pyski i szykować w torby se słoiki ciepłe skarpety gacie bo pira-ctwa nie zban-ujecie lub nie skasujecie, byle co i byle kogo jak to robicie a

Ścięcie drzewa to zadanie wydawałoby się oczywiste. Jednak istnieją takie okoliczności, które potrafią go skutecznie skomplikować. Trzeba wówczas sięgnąć do wypracowanych metod, posłużyć się odpowiednim sprzętem i zachować szczególne środki ostrożności. I tak było w tym moim, przykładowym zadaniu. Z pozornie prostego ścięcia świerków, zrobiło się nie lada przedsięwzięcie. A sprawę skomplikowały dwie sprawy. Po pierwsze ich wysokość, co w normalnych okolicznościach nie byłoby aż takim problemem, a po drugie i najważniejsze niebezpieczna lokalizacja. Niebezpieczna to znaczy w bezpośrednim sąsiedztwie budynków i ogrodzeń. Z tego powodu nie było możliwe tzw. „położenie drzewa”, a każdy nieroztropny ruch mógł narazić na szkody i uszkodzenia, przede wszystkim dachów budynków. Jednak odpowiednią metodą, z użyciem sprzętu, wszystko możliwe jest do wykonania. Spójrz na krótki reportaż, być może będzie Ci to kiedyś pomocne. . Ścięcie drzewa Aby wykonać to zadanie potrzebne były: piła spalinowa „normalna”, piła spalinowa na tzw. wysięgniku, drabina oraz samochód z podnośnikiem koszowym. Ja tradycyjnie używam przede wszystkim narzędzi husqvarna ponieważ bardzo je chwalę i nigdy mnie nie zawiodły. I tak było również w tym przypadku. Aby nie spowodować żadnych szkód, ścięcie drzewa najlepiej wykonać metodą dół – góra i góra dół. Już śpieszę wyjaśnić na czym to polega. Rozpocząć należy od obciosania gałęzi, co wykonujemy od dołu, stojąc jeszcze na ziemi. Najpierw wykonujemy to zwykłą piłą, tnąc od najniższych gałęzi, stopniowo coraz wyżej dokąd sięgamy. Następnie stojąc cały czas na ziemi, piłą na wysięgniku, również od najniższych do coraz wyższych. Tniemy ostrożnie po jednej gałęzi, uważając aby spadały wzdłuż pnia nie wyrządzając żadnych szkód. W kolejnym kroku możemy spróbować dociąć od dołu kolejne gałęzie, wchodząc nieco na drabinę i ponownie używając piły na wysięgniku. Jest to jednak element tylko pomocniczy, z którego możemy najwyżej sięgnąć gałęzi, które oceniamy, że będą kłopotliwe aby przyciąć je od góry z podnośnika. Cięcie z drabiny to czynność niekomfortowa, ponieważ stojąc na niej nie mamy możliwości odsunięcia się przed spadającą gałęzią. Dlatego wykonujemy je tylko dla docięcia drobnych gałęzi, które spadając nie wyrządzą nam krzywdy. Następnie do akcji wkracza podnośnik. Widać też, że drzewo zostało obciosane dość wysoko i właściwie tylko góra została do obrobienia z podnośnika. Mając zakończone obciosywanie pnia na całej wysokości, mamy zakończony pierwszy etap czyli manewr dół – góra. Z cięciem posuwaliśmy się od dołu do góry i stąd ta nazwa. Teraz analogicznie rozpoczynamy etap drugi czyli góra – dół. Odwrotnie jak poprzednio, tym razem od góry po kawałku ścinamy pień. W naszym przedmiotowym zadaniu cięliśmy pień na klocki około 30 centymetrowe, schodząc stopniowo coraz niżej. Klocki zrzucane były ostrożnie wzdłuż pnia. A cięte na takie krótkie pieńki były nie dlatego aby zmieściły się do kominka, ale aby spadając nie uszkodzić elewacji budynku. Dłuższy kawałek mógłby odbić się od ziemi i swoją długością sięgnąć budynku. Krótki, jeśli spadł przy pniu, nie miał możliwości zrobić żadnej szkody. Zapomniałem dodać, że zarówno obciosywanie gałęzi z podnośnika jak i obecne cięcie pnia, wykonujemy tradycyjną piłą, w naszym przypadku spalinową. I tym sposobem dotarliśmy na dół pnia. Końcówkę zrobiliśmy już z ziemi docinając pień do końca. Wykonaliśmy więc drugi etap góra – dół. Przed nami było jeszcze drugie drzewo, tym razem zlokalizowane przy bocznej elewacji budynku. Widać jak jest blisko ściany i dachu, a jednocześnie muru ogrodzeniowego. To najbardziej obrazuje jaką trzeba zachować ostrożność aby niczego nie uszkodzić. Metoda postępowania była analogiczna, nie będę jej powtarzał, dla utrwalenia tylko kilka poniższych migawek. . I tym sposobem, bezproblemowo, wycięliśmy dwa duże świerki. Metoda dół – góra i góra – dół sprawdziła się idealnie. Nie spowodowaliśmy żadnych uszkodzeń, a drzewa zostały usunięte. Końcowym elementem było oczywiście zbieranie ścinek i sprzątanie. Wykonujemy to zawsze i jest to nie mniej ważne od samego zadania głównego. Polecam to tym, którzy trudnią się takimi pracami zawodowo. A być może właśnie i Tobie. Wracając jeszcze do wycinek, a konkretnie ich powodu, jest to u nas plaga. Masowe schnięcie świerków, spowodowane mszycą, rzekomo świerkową, która z niesamowitą siłą zaatakowała w ostatnim czasie. Podobno dotyczy to całego województwa opolskiego, ale i dolnośląskiego. Jak dalej nie wiem. U nas w każdym razie co drugi świerk jest w stanie agonalnym, co skutkuje właśnie ich wycinkami. Ci o mocniejszych nerwach próbują jeszcze z tym walczyć, inni przezornie wycinają drzewa ledwie zajęte aby ewentualnie uchronić inne, które mają w ogrodzie. Tak czy inaczej, zgłoszeń jest dużo. Wiem także z naszego Urzędu Gminy, że wniosków o wycinkę napływają ogromne ilości. Urząd wydaje zezwolenia, a my tniemy. Tak było również w zaprezentowanym przykładzie. Na zakończenie warto tylko dodać, że przy odpowiednim podejściu, wszystko da się wykonać. Nawet trudne zadanie, ale zrobione sposobem, staje się łatwiejsze. Z uwagi na to, że ogród to nie las i padające duże drzewo zawsze coś uszkodzi, warto wziąć pod uwagę zaprezentowany sposób. Pamiętaj też o stosownych zezwoleniach na wycinkę, a także samych kompetencjach do wycinki drzew.

Być drzewem, którego nie można przesadzić, a które i ściąć niełatwo. Roma Ligocka. Ale najlepiej tak w las pójść i niczego nie zbierać, o niczym nie myśleć. Wiesław Myśliwski. Z nami to jak z lasem, Hania. To i tamto drzewo pada pod siekierą, a tymczasem cały las rośnie i pnie się do góry…. Aleksander Kamiński. #1 Napisano 26 luty 2014 - 18:45 Witam Szukam informacji , do jakiej wysokości mogę przyciąć drzewa (topola)w obrębie mojej działki bez zezwolenia. Z góry dziękuję za pomoc. pozdrawiam 0 Do góry #2 henryk Napisano 26 luty 2014 - 18:56 topola to jest najbardziej badziewiaste drzewo,jadąc drogą podczas wiatru bardzo łatwo można uszkodzić auto przez łamiące się kruche konary,a podczas kwitnienia jest to największy śmieć dla alergików,najlepiej podlej czymś i niech sobie spokojnie uschnie ,już lipa lepsza bo ładnie kwitnie i chociaż pszczoły mają pociechę a my miód-pozdrawiam 0 Do góry #3 majk44 Napisano 26 luty 2014 - 19:20 Nie chodzi o to aby uschło , bo co dalej? Drzewa maja średnicę ok. 70 - 80 cm i nie mam możliwości uzyskania zezwolenia wycięcia (wspólność majątkowa) . Chodzi mi o to, do jakiej wysokości mogę je przyciąć aby było to bez zezwolenia z gminy a jednocześnie zgodne z prawem. Jednocześnie szukam firmy , która się tego podejmie (wij łódzkie). 0 Do góry #4 henryk Napisano 26 luty 2014 - 19:48 jak będzie suche to bez problemu dostaniesz zezwolenie na wycięcie,przy mojej działce rosła taka topola i poszedłem do że sucha i zagraża bezpieczeństwu to gmina sama wycięła jesli nie jesteś pewien do jakiej wysokości przyciąć to idż do gminy do ochr. środowiska tam też wydają zezwolenia-pozdrawiam jesli nie jesteś pewien do jakiej wysokości przyciąć to idż do gminy do ochr. środowiska tam też wydają zezwolenia-pozdrawiam 0 Do góry #5 VoYtek8 VoYtek8 Użytkownik 2648 postów Napisano 26 luty 2014 - 21:41 Jak ona teraz rosnie i przytniesz ją tak że uschnie to ktoś "życzliwy" będzie mógł Cię podać bo zniszczyłeś drzewo. Oglądałem kiedyś program o takim czymś że facet ściął drzewo tylko z góry a kawał pnia (parę metrów) zostało, drzewo uschło, a jego chcieli ukarać za to że zniszczył drzewo. Najlepiej idź do odpowiednich służb i sie dokładnie spytaj żeby problemów nie było. Pozdrawiam 0 Do góry #6 massay1 massay1 Użytkownik 1352 postów Napisano 27 luty 2014 - 12:25 Topola to chwast wśród drzew i bez problemu dają pozwolenie na wycięcie. Kolega ma problem bo nie jest jedynym właścicielem drzew a wiadomo jak to w spółkach bywa. Mój sąsiad bardzo zresztą nielubiany wycinał drzewa w lesie a drzewom przy swojej granicy obciął gałęzie do tego stopnia że uschły drzewa. Dostał kary. I słusznie zresztą. Co do topoli i przycięcia gałęzi zadzwoń do urzędu miejskiego oni zajmują sie drzewami na prywatnej posesji. Powinni wiedzieć. jeśli na państwowym to zapewne nadleśnictwo. 0 Do góry #7 DuzyGrzegorz DuzyGrzegorz Użytkownik 3466 postów Napisano 27 luty 2014 - 23:02 Te kwestie reguluje art. 82 ust. 1a ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody: "Zabiegi w obrębie korony drzewa na terenach zieleni lub zadrzewieniach mogą obejmować wyłącznie: 1) usuwanie gałęzi obumarłych, nadłamanych lub wchodzących w kolizje z obiektami budowlanymi lub urządzeniami technicznymi; 2) kształtowanie korony drzewa, którego wiek nie przekracza 10 lat; 3) utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa." Więc nie chodzi tu o wysokość drzewa, lecz o kształt korony, którego zmieniać nie wolno w myśl cytowanych wyżej przepisów, chyba że drzewo ma mniej niż 10 lat lub jest to drzewo owocowe. Pozdrawiam! 0 Do góry . 375 707 203 513 776 108 449 390

jak ściąć drzewo od góry